Historia

Dzieje Parafii Żołynia

O początkach Żołyni wiemy bardzo niewiele, a już precyzyjne ustalenie wieku osady przy aktualnym rozpoznaniu źródeł i stanie badań nad osadnictwem jest prawie niemożliwe. Można natomiast, wykorzystując możliwości porównawcze z osadnictwem najbliższych sąsiednich terenów, a także skąpe informacje źródłowe, określić z pewną dozą dokładności przybliżony czas tego wydarzenia. Nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia źródłowego pogląd spotykany w niektórych opracowaniach na temat Żołyni jakoby osada ta nazywała się początkowo Machowice. Żadne także argumenty nie przemawiają za wiązaniem początków Żołyni z dokumentem lokacji z 1381 roku nie rozpoznanej do tej pory wsi o nazwie Langyn Naw lub Langenhow. Ani bowiem wielkość nadanego obszaru, a także całe otoczenie osadnicze uwzględnione w treści dokumentu nie zawierają żadnych odniesień do Żołyni.

Po raz pierwszy w przekazie rękopiśmiennym w 1508 roku pojawia się Żołynia jako osada mylnie zaliczana do ziemi sanockiej. Wzmianka ta związana jest z rejestrem podatkowym, w którym pod rokiem 1508 pojawia się zapis, że wójt Iwan ze Steckowa zapłacił ze swego sołectwa w Żołyni ratę podatku w wysokości 5 groszy. Z tego samego roku pojawia się wzmianka o proboszczu żołyńskim Marcinie. Spotykamy ją w niepublikowanym rękopisie księdza Michała Kociubińskiego Księdza Diecezji Przemyskiej. Nie jest to jednak do końca wyjaśnione, bo podobne imię pojawia się także w odniesieniu do proboszcza w Kosinie. Te dwie najstarsze wzmianki, a przynajmniej ta pierwsza, pochodzące z biegiem okoliczności z jednego roku, wydają się przesuwać i to znacznie, bo ponad 70 lat początki osady Żołynia. Istnienie tu w 1508 roku sołectwa i centrum parafialnego wydaje się wskazywać, że formowanie się osady było już w dużym stopniu zaawansowane. W związku z tym, że nie zachował się dokument lokacji wsi, nie można dokładnie ustalić czasu jej założenia. Dużą trudność nastręcza także określenie dokładnej daty powstania parafii. Pierwszą wzmiankę na temat parafii dającą pewność, że ona istniała, jest zapis w księdze wizytacyjnej Alembeka z roku 1638, który w dowolnym tłumaczeniu brzmi “Ta świątynia była fundowana niewiele później od lokacji wsi”. Treść tego zapisu wydaje się wiarygodna z uwagi na to, że wizytację parafii przeprowadzono zaledwie 16 lat od czasu jej erekcji. Tak więc wizytatorzy otrzymali informacje bezpośrednio od osób będących świadkami tego wydarzenia. Dla wizytatora rok 1622 był początkiem parafii. Wówczas nastąpiła jej erekcja, ale także fundacja, czyli stworzenie jej podstaw materialnych. Z dalszych wersów tekstu wspomnianej wizytacji Alembeka dowiadujemy się, że świątynia była pierwotnie w rękach kalwinów. Ta wiadomość sprawia, że możemy uznać, iż parafia istniała wcześniej, ale przejście właścicieli Żołyni na inne wyznanie spowodowało perturbacje co do funkcjonowania kościoła, stąd być może ponowna erekcja parafii i jej fundacja. Właścicielem dóbr łańcuckich do roku 1586 był Krzysztof Pilecki, po nim dobra te przeszły w ręce Stanisława Stadnickiego. Zarówno jeden jak i drugi byli kalwinami. O tym, że w Żołyni istniała gmina kalwińska, a wcześniej luterańska, świadczy zapis w księdze wizytacji księdza Sierakowskiego, gdzie wyraźnie zaznaczono, że zbór założyli luteranie, a od nich dopiero przejęli kalwini. Zapis ten pozwala stwierdzić, że początki Żołyni i miejscowego kościoła łacińskiego mają bardziej odległą metrykę. Rok 1622 można więc uznać jako ponowną erekcję parafii po tym, jak nowi właściciele Żołyni synowie wspomnianego Stanisława Stadnickiego przyjęli ponownie wyznanie rzymskokatolickie.

Parafia po roku 1622

Wyjątkowo skąpe informacje źródłowe do historii Żołyni rekompensują po części stosunkowo dobrze zachowane przekazy dotyczące miejscowego kościoła. Dzieje kościelne tej miejscowości poznajemy szerzej dopiero od roku 1622 uznawanego za rok erekcji parafii. Erekcja nowego kościoła pod wezwaniem NMP nastąpiła 16 marca 1622 roku z uposażeniem dla plebana przez Władysława Stadnickiego ze Żmigrodu. Wówczas to pleban żołyński otrzymał łan pola, na którym stanął kościół z cmentarzem, probostwo i folwark plebański. Parafia żołyńska obejmowała wówczas małe wsie: Białobrzegi, Brzózę i Rakszawę. Z terenu parafii pleban pobierał dziesięcinę, meszne od poddanych z całej parafii, mąkę z młynów pańskich oraz wyrąb 10 fur drewna opałowego rocznie. 11 kwietnia 1622 roku przejął kościół i parafię żołyńską jako jej proboszcz Jan Korwin. W dwa lata później spłonął częściowo kościół w czasie najazdu tatarskiego. Odbudowano go dopiero w latach 1641 – 1646. Dokonali tego Stanisław Lubomirski i miejscowi parafianie. Była to już trzecia buydowa sakralna na tym terenie poświadczona źródłami. Obszar parafii z początku XVII wieku nie zmienił się aż po koniec wieku XIX.

Budowa nowego kościoła

Parafia żołyńska w II połowie XIX wieku obejmowała wsie: Żołynię, Rakszawę, Białobrzegi, Brzózę Stadnicką, Gwizdów, Biedaczów i okoliczne przysiółki powstałe przy folwarkach. Podstawą utrzymania plebana był folwark. Po zniesieniu pańszczyzny gospodarstwo było oparte głównie o siłę najemną. Utrzymanie kościoła oraz budynków plebańskich w dobrym stanie technicznym należało do kolatora i parafian. Kolatorami byli właściciele dóbr żołyńskich. Stały wzrost liczby ludności parafii, konieczność pomieszczenia na nabożeństwach przychodzących żołnierzy oraz użycie budynku kościelnego skłoniło proboszcza parafii Pawła Sokalskiego – był proboszczem w latach 1819 – 1873 – do rozpoczęcia budowy nowego kościoła. Prace przygotowawcze podjęto w roku 1860. Potocki zobowiązał się dostarczyć na budowę cegłę. Chłopi opodatkowali się po 35 złotych, z 3 morgów zobowiązali się dowieźć opał do wypalania cegieł, przewieźć cegłę na plac budowy, nieodpłatnie pracować przy budowie. Plan budowy kościoła sporządził architekt krakowski Antoni Żebrowski, roboty budowlane prowadził przedsiębiorca Herbutt, zaś majstrem był Antoni Puk. Roboty kamieniarskie wykonał rzeszowski majster Mozes Laub. Prace przy budowie kościoła rozpoczęto w roku 1864. W 1865 gotowe już były fundamenty i mury na wysokość 2 metrów. Budowa była jednonawowa. Rada parafialna uznała tę świątynię za zbyt małą. Postanowiono przerwać roboty i powiększyć ją przez dodanie dwóch naw bocznych. Zmianom tym przeciwni byli proboszcz i kolator. Architekt i budowniczy zgodzili się na nie. Zaprojektowano kościół, który podziwiamy za wielkość i rozwiązania architektoniczne m.in. żebrowe sklepienie o ostrych łukach. Rozebrano więc mury i fundamenty, które musiano wzmocnić ze względu na grząski teren – kurzawka. Położono nowe fundamenty i wzniesiono mury na wysokość jednego metra, po czym prace przerwano ze względu na brak pieniędzy. W 1866 roku w kasie było zaledwie 598 złotych, zaś dług wynosił 4772 złotych. Sprawa budowy stała się bardzo trudna. Poprawiony kosztorys wyniósł kwotę 51384 złotych. W tym czasie za namową zarządcy dóbr łańcuckich Zenon Seredyński radził kolatorowi, by cofnął dotację na budowę kościoła, co ten niniejszym uczynił. Zwiezioną na plac budowy cegłę zużyto do budowy koszar dla kawalerii, część wywieziono do Julina. Na fundusz budowy kościoła ordynat wpłacił zaledwie 333 złotych. Entuzjazm nie opuszczał jednak budowniczych. Gromadzono środki finansowe na budowę kościoła. Księża żołyńscy wielokrotnie przemierzali wioski parafii, zbierając deklarowaną przez chłopów kwotę. Do roku 1870 parafianie z Żołyni miasta złożyli 416 złotych, z Żołyni wsi 714 złotych, Rakszawy 689 złotych, Białobrzegów 559 złotych. Pojedynczymi ofiarodawcami byli: Jan i Franciszka Mączkowie – 400 złotych, Jan Lorenc z Brzózy Stadnickiej – 200 złotych, Jan Bździuch z Gwizdowa – 200 złotych, majster budowy Antoni Puk – 238 złotych, Mozes Laub kamieniarz rzeszowski – 200 złotych. Poczynione zbiórki pozwoliły na dokończenie budowy w roku 1886. W roku następnym dziekan leżajski poświęcił nowy kościół, a jego konsekracji dokonał biskup przemyski Józef Sebastian Pelczar. Proboszcz Sokalski nie doczekał końca budowy, zmarł w 1873 roku. Po nim przez 4 lata proboszczem był ks. Ludwik Peszkowski, zmarł śmiercią tragiczną. Budowę dokończył ks. Aleksander Markiewicz, był proboszczem przez 17 lat. Po nim przez 44 lata parafią kierował ks. Tomasz Frankiewicz.

Opis wnętrza kościoła

Kościół jest trzynawowy, w stylu neogotyckim, chociaż nie posiada transeptu. Mierzy 62 metry długości i 25 metrów szerokości. Wysokość mierzona w nawie głównej od posadzki do sufity wynosi 22 metry. Dach kościoła dwukondygnacyjny pokryty jest blachą miedzianą. Nawa główna kościoła wspiera się na 12 filarach. Z nawy głównej po 4 stopniach wchodzi się do prezbiterium, którego długość wynosi 17 metrów, a szerokość 11 metrów. Nad wejściem do kościoła znajduje się chór, na którym umieszczono organy wykonane przez Cesarską i Królewską Nadworną Fabrykę Organów Braci Rejger z Jugersdorfu na Śląsku Austriackim. Organy zbudowano w roku 1900. W kościele znajduje się 29 okien: w nawie głównej 12, w nawach bocznych 10 i 6 w prezbiterium. Witraże w prezbiterium są ufundowane przez rodaka żołyńskiego ks. Gabriela Krauza, a wykonane przez krakowską firmę Żeleńskich w roku 1909. Pozostałe witraże wykonano w latach 2006 – 2008. Projektował je pan Józef Gołąb z Rzeszowa, wykonane metodą tradycyjną przez Firmę Helena Ziemska z Wolicy k. Jasła.

Malowanie kościoła zlecono malarzowi Karolowi Domańskiemu z Lwowa. Polichromię projektował Tadeusz Popiel. Nawiązuje ona do gotyckiego wnętrza kościoła i przedstawia motywy roślinne. Wykonana częściowo w technice olejnej i tempery. Malowanie kościoła zakończono przed wybuchem II Wojny Światowej. Najcenniejszym obiektem kościoła żołyńskiego jest niewątpliwie ołtarz główny dedykowany Trójcy Przenajświętszej. Wykonanie go zlecono artyście rzeźbiarzowi Ferdynandowi Majerskiemu z Przemyśla. Koszt ołtarza to 15000 złotych reńskich. Ołtarz jest bogato złocony o wymiarach 20 m wysokości i 6 m szerokości wykonany w stylu gotyckim. W ołtarzu umieszczono 50 rzeźb i płaskorzeźb. Plan ołtarza sporządził T. Munnich z Lwowa. Do wystroju kościoła należą inne ołtarze, 3 z nich o charakterze neorenesansowym dedykowane są: Matce Bożej, Św. Rodzinie i Św. Judzie Tadeuszowi. Neogotycki ołtarz Matki Bożej Różańcowej wykonany został w latach 1887 – 1888 przez Szczepana Gorczyńskiego z Kańczugi. Także 3 pozostałe ołtarze są w stylu neogotyckim: Najświętszego Serca Pana Jezusa fundacji rodziny Busztów z USA, wykonany przez Dąbrowskiego rzeźbiarza z Żołyni, św. Stanisława Biskupa i św. Anny wykonane przez Rogoziewicza z Przeworska. Ambona w stylu neogotyckim wykonana została w roku 1888 przez Szczepana Gorczyńskiego. W prezbiterium znajdują się pięknie rzeźbione ławki wykonane przez Kazimierza Koniecznego z Żołyni. Na uwagę zasługują także 4 konfesjonały utrzymane w stylu neogotyckim projektu i wykonania Chodzińskiego z Krakowa. Kościół miał posadzkę z kamienia piaskowca do lat 60-tych XX wieku, zmienioną na marmurową. Dzwonnicę wybudowano w roku 1890 wg projektu inż. Wojciecha Wysockiego. Ma ona 3 dzwony, jeden z nich wykonany w Gdańsku w roku 1756. Kościół został ogrodzony w latach 1929 – 1930. Ogrodzenie wykonano z betonu w latach 2006 – 2007, odnowiono i pokryto w całości płytami z piaskowca.

ks. prałat Stanisław Cebula